O broń i orły narodowe. Prosimy cię Panie.

11 listopada 1918 roku Niemcy podpisały rozejm z aliantami w Compiegne pod Paryżem, co zakończyło I wojnę światową. Sytuacja międzynarodowa stała się dla Polski wyjątkowo korzystna.

W tym dniu Rada Regencyjna  – utworzona przez  Austrię i Niemcy –  przekazała naczelne dowództwo wojsk polskich Józefowi Piłsudskiemu, który dzień wcześniej powrócił  z więzienia w Magdeburgu i stał się przywódcą tworzącego się państwa polskiego. Po pertraktacjach Piłsudskiego z Centralną Radą Żołnierską, wojska niemieckie zaczęły się wycofywać z Królestwa Polskiego.

14 listopada Józef Piłsudski przejął pełną władzę w kraju z rąk Rady Regencyjnej, która  rozwiązała się, oświadczając, iż „od tej chwili obowiązki nasze i odpowiedzialność względem narodu polskiego w Twoje ręce, Panie Naczelny Dowódco, składamy do przekazania Rządowi Narodowemu”.

16 listopada Józef Piłsudski wystosował depeszę do państw Ententy,  o powstaniu niepodległego państwa polskiego obejmującego wszystkie wyzwolone ziemie polskie.

18 listopada marszałek Piłsudski powołał rząd, którego  premierem został socjalista Jędrzej Moraczewski.

22 listopada 1918 roku Józef Piłsudski został Tymczasowym Naczelnikiem Państwa, aby sprawować „Najwyższą Władzę Republiki Polskiej” do czasu zebrania się Sejmu Ustawodawczego.

Dzień 11 listopada ustanowiono świętem narodowym  ustawą z kwietnia 1937 roku, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu niepodległości. Przed II wojną światową święto obchodzono tylko dwa razy – w roku 1937 i 1938.

W 1945 roku  święto zostało zniesione. W jego miejsce wprowadzono 22 lipca.

W 1981 roku, 11 listopada po raz pierwszy w historii PRL władze państwowe złożyły wieńce przed Grobem Nieznanego Żołnierza, a data została wpisana w kalendarz oficjalnie obchodzonych rocznic. W 1989 roku 11 listopada został przywrócony jako święto państwowe. Obchodzimy je co roku, jako Narodowe Święto Niepodległości.

 

hist-11-listopada-tb-_540_405_80_c1_center_center

My, Pierwsza Brygada

Legiony to żebracza nuta,
Legiony to ofiarny stos,
Legiony to żołnierska buta,
Legiony to straceńców los!

My Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos
Rzuciliśmy Nasz życia los,
Na stos, na stos!

Nie chcemy dziś od was uznania,
Ni waszych mów ni waszych łez.
Już skończył się czas kołatania
Do waszych serc, do waszych kies!

My, Pierwsza Brygada…

O, ile mąk, ileż cierpienia,
O, ile krwi, wylanych łez,
Pomimo to nie ma zwątpienia,
Dodawał sił wędrówki kres.

My, Pierwsza Brygada…

Krzyczeli, żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć to móc!
Leliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi Wódz!

My, Pierwsza Brygada…

Inaczej się dziś zapatrują
I trafić chcą do naszych dusz,
I mówią, że nas już szanują,
Lecz właśnie czas odwetu już.

My, Pierwsza Brygada…

Dziś nadszedł czas pokwitowania
Za mękę serc i katusz dni,
Nie chciejcie więc politowania,
Zasada jest: krew chciej krwi!

My, Pierwsza Brygada…

Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.

My, Pierwsza Brygada…

Dzisiaj już my, jednością silni,
Tworzymy Polskę, przodków mit,
Że wy w tej pracy nie dość pilni,
Zostanie wam potomnych wstyd!

My, Pierwsza Brygada…

Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni,
Wśród fałszów siać siew szlachetności,
Miazgą swych ciał, żarem swej krwi.

My, Pierwsza Brygada…