Podczas lutowego spotkania młodzieżowego DKK rozmawiałyśmy o książce Barbary Ciwoniuk “A jeśli zostanę…”.
To historia nastoletniej Wiktorii, która po śmierci rodziców musi zamieszkać u ciotki, za którą nigdy nie przepadała. Choć w nowej rodzinie jest jej rówieśnica, dziewczyny nie mogą się dogadać. Janka jest samolubna i naiwna. Co musi się wydarzyć, by Wiki odkryła, że bezwzględna, walcząca o swoją pozycję kuzynka też jest samotna i załamana? Jaką rolę odegra w tym pewien sympatyczny chłopak?
Pogrążona w rozpaczy Wiktoria znajduje jednak wsparcie w niezwykłej, eksperymentalnej klasie, do której trafia przypadkiem. Amerykanin Ron Clark, którego oryginalnych zasad przestrzega klasa “d” zachęca: “Pierwszego dnia każdego roku szkolnego uczniowie są lekko zszokowani, gdy daję im listę i mówię, że mam dla nich 55 zasad (…) ale już po miesiącu przyznają: „Lubimy te zasady, ponieważ dzięki nim dokładnie wiemy, co możemy, a czego nie powinniśmy robić i jakie będą konsekwencje w razie ich nieprzestrzegania”. (…) Odkryłem, że jeśli poświęci się czas na dokładne pokazanie dzieciom, czego się od nich oczekuje, one bardzo chętnie zrobią to, o co się je poprosi”.