Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna

ul. Kolejowa 19, 62-600 KOŁO

Pierwszy w Kole transport z Getta Litzmanstadt

14 stycznia 2022 Autor: Anna Pietruszka

80 lat temu, 16 stycznia 1942 roku na dworzec kolejowy w Kole wjechał pierwszy transport z Getta Litzmanstadt. Przez kolejne 14 dni, do 30 stycznia 1942  do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem wywieziono i zgładzono 11103 mieszkańców getta.[1]

Koło z uwagi na dogodne położenie na ważnym szlaku kolejowym i niedużą odległość od miejsca zagłady stało się punktem etapowym na ostatniej drodze tysięcy mieszkańców łódzkiego getta. Transporty składające się z około 20 wagonów wyruszały rano ze stacji Radegast, by w godzinach popołudniowych, najczęściej między godziną 12 a 15, przybyć na kolski dworzec.[2] Ze stacji kolejowej grupę składającą się z reguły z około 1000  osób pędzono pieszo przez miasto do oddalonej około 3 km od dworca kolejowego „synagogi mniejszej” .[3] Przebieg tych tragicznych wydarzeń opisał w swoim pamiętniku niemiecki leśnik Heinz May, kierujący w czasie okupacji pracą nadleśnictwa Koło: „Podczas ostrej zimy 1941/1942 rozgrywały się potworne rzeczy. Widziałem kolumnę tych nieszczęśliwych istot maszerujących przez Koło: mężczyzn, kobiety, dzieci, starców. Za kolumną jechał wóz zaprzężony w konie, który miał zapewne zabierać tych, którzy nie mogli już iść. Niedaleko urzędu pocztowego widziałem, jak kobieta, która niosła na ręku małe, widocznie dopiero kilkumiesięczne dziecko, poślizgnęła się i upadła. Dziecko było bodaj już na pół zamarznięte, gdyż nie słyszałem żadnego krzyku. Ktoś z eskorty schwycił dziecko za nóżkę i rzucił jak kłodę na wóz. Tych, którym ze strachu i zimna uginały się kolana i którzy nie mogli już dotrzymać kroku, popędzano brutalnymi uderzeniami kolbą”.[4]

Opis przejścia grup przybyłych z getta łódzkiego z dworca kolejowego w Kole do synagogi (obecnie Nowy Rynek) znajdziemy również w relacji J. Kruszyńskiego (w czasie okupacji mieszkańca Koła) „… po wyjściu z pociągu przez część drogi mieli jeszcze siły, ale jak przeszli te półtora, dwa kilometry Toruńską, a pod koniec tej ulicy ślizgając się po tym błocie, tych kamieniach tam się dobrze nie szło w normalnych warunkach, a jak jeszcze był śnieg i ślizgawica, to padali niektórzy, krzywdę sobie robili, potłukli się, ale były wypadki – osobiście widziałem – dobijania tych słabszych, zwłaszcza przez takiego jednego, przed wojną nazywał się Bielec, a w czasie wojny zmienił nazwisko na Weiss… Szedł na końcu kolumny z kilkoma takimi jak on i jeśli jakiś Żyd upadł – Żydówka czy dziecko – to nieważne było, to podchodzili, poganiali, żeby wstał i dołączył do kolumny, a jak nie mógł wstać i iść dalej, to go po prostu dobijali”.[5] Po dotarciu do synagogi i spędzeniu tam nocy „…Rano wieziono Żydów z bóżnicy do Chełmna autami”.[6]

Z uwagi na protesty i skargi mieszkańców Koła na codzienne, makabryczne przemarsze przez miasto Komisja SS po przeprowadzonym dochodzeniu zakazała tego typu praktyk. Nastąpiła zmiana procedury i od marca 1942 roku po przybyciu do Koła Żydzi z getta łódzkiego przesiadali się do składu kolejki wąskotorowej i byli przewożeni następnie do Powiercia, by po przejściu około kilometra dotrzeć do młyna w Zawadce. Rano następnego dnia przybywały ciężarówki i wywoziły ofiary w grupach do pałacu w Chełmnie nad Nerem. [7]

Osoby zainteresowane tematem funkcjonowania obozu w Chełmnie nad Nerem zapraszamy do PiMBP w Kole i zapoznania się ze zgromadzoną w naszych zbiorach literaturą dotyczącą tego zagadnienia.

[1] P.Montague, Chełmno. Pierwszy nazistowski obóz zagłady, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2014,s.113

[2] A.Grzegorczyk, Procedura i przebieg transportów kolejowych z getta łódzkiego do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem ( styczeń –maj 1942 r., „ Zagłada Żydów .Studia i Materiały. Pismo Centrum Badań nad Zagłada Żydów IFIS PAN” , Warszawa2020, nr1,s.593

[3] Tamże, s, 593

[4] Heinz May, Wielkie kłamstwo. Narodowy socjalizm w postaci nieznanej narodowi niemieckiemu. Wstęp i opracowanie tekstów B.Grzanka, Muzeum Martyrologiczne w Żabikowie, Chełmno nad Nerem 2018, s.88

[5] Ł.Pawlicka-Nowak, Świadectwa Zagłady, Muzeum II Wojny Światowej, Gdańsk 2014,s.230

[6] A.Grzegorczyk, op.cit.,s.593

[7] P.Montague, op.cit., s.116

Tekst – Konrad Kołodziejski

Kategoria: Aktualności

 
18 kwietnia 2024
  • Facebook
  • RSS
  • Youtube

Ważne linki

  • Katalog online PiMBP w Kole
  • Katalog Rozproszony Powiatu Kolskiego
  • Wykaz czasopism PiMBP w Kole
  • Wykaz audiobooków PiMBP w Kole
  • Bibliografia Regionalna Powiatu Kolskiego
  • Rocznik Kolski
  • Po kody IBUK zapraszamy do czytelni PiMBP
  • Depozyt Biblioteczny
  • Cyfrowa Biblioteka POLONA
  • BIP
  • Cała Polska Czyta Dzieciom
  • Instytut Książki
  • Dyskusyjny Klub Książki
  • NPRC

Nasze rekomendacje

Okładka książki "Białość" przedstawia zmieniające się w czarną powierzchnię czarno-białe pasy.  Okładka książki "Zielony, Żółty, Rudy, Brązowy!" przedstawia jesienne drzewo.  Okładka książki "Morderstwo w zimowy dzień" przedstawia molo w nocy.  Okładka książki "Szkieletnicy", przedstawia ilustrację wydostających się z ziemi szkieletów.  Okładka książki "Ten Bryll ma styl" zilustrowana zdjęciem Brylla. 

Zobacz wszystkie
 

Najczęściej komentowane

Bierzemy udział w akcji Żon

Bierzemy udział w akcji Żonkile! Filia dla Dzieci Powiatowej ...

Adwentowy kalendarz

Filia dla Dzieci Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej ...

Rocznik Kolski nr 4 już dost

W czwartek, 22 grudnia 2011 r., w sali ...

Najpiękniejsza historia zwi

Konkurs skierowany do uczniów kolskich placówek oświatowych. Regulamin konkursu ...

Na wszystko jest sposób! 

Ferie zimowe '2012 Na wszystko jest sposób! Powiatowa i Miejska ...

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status