W ubiegły czwartek w Czytelni PiMPB rozpoczęła działalność Kawiarenka Literacka. W ramach spotkań odbywać się będą dyskusje o poezji, prozie i sztuce. Organizowane będą spotkania autorskie z twórcami szczególnie lokalnymi. Zachęcamy wszystkich chętnych, którzy słowo w „duszy gra” i piszą „do szuflady” do udziału w kameralnych spotkaniach i podzielenia się swoją twórczością.
Na pierwszym spotkaniu omawiana była twórczość Adama Zagajewskiego – poety, prozaika, eseisty, laureata wielu prestiżowych nagród literackich. Urodził się 21 czerwca 1945 roku we Lwowie. Dzieciństwo spędził na Śląsku w Gliwicach, a lata uniwersyteckie w Krakowie, gdzie ukończył psychologię i filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jako członek grupy poetyckiej „Teraz”, zyskał sławę czołowego poety swego pokolenia (Pokolenia ’68). W roku 1972 ukazał się jego pierwszy zbiór poetycki Komunikat, a w roku 1975 Sklepy mięsne. Od 1976 roku twórczość artysty objęta była cenzurą. W latach 1982–2002 przebywał na emigracji we Francji. Był współzałożycielem i członkiem redakcji Zeszytów Literackich. Pracował także jako visiting professor na Uniwersytecie w Houston (USA).W roku 2002 wrócił do Krakowa i osiedlił się tu na stałe. Od lat Adam Zagajewski typowany był do literackiej Nagrody Nobla. Zmarł 21 marca 2021 r.
Tekst – Sławomira Królak
(Spróbuj opiewać okaleczony świat)
Spróbuj opiewać okaleczony świat.
Pamiętaj o długich dniach czerwca
i o poziomkach, kroplach wina rosé.
O pokrzywach, które metodycznie zarastały
opuszczone domostwa wygnanych.
Musisz opiewać okaleczony świat.
Patrzyłeś na eleganckie jachty i okręty;
jeden z nich miał przed sobą długą podróż,
na inny czekała tylko słona nicość.
Widziałeś uchodźców, którzy szli donikąd ,
słyszałeś oprawców, którzy radośnie śpiewali.
Powinieneś opiewać okaleczony świat.
Pamiętaj o chwilach, kiedy byliście razem
w białym pokoju i firanka poruszyła się.
Wróć myślą do koncertu, kiedy wybuchła muzyka.
Jesienią zbierałeś żołędzie w parku
a liście wirowały nad bliznami ziemi.
Opiewaj okaleczony świat
i szare piórko, zgubione przez drozda,
i delikatne światło, które błądzi i znika
i powraca.