Poniżej zamieszczamy fragment dłuższego wywiadu jaki na temat swoich dzieł udzielił autor książek fantasy i nie tylko, Maciej Sobczak.
„Kilka epizodów w twoich książkach z cyklu: Opowieści o Vodimorze dotyczy ludzi, których nazywasz pieszczotliwie „Kolanie”?
To lud, który zamieszkiwał lasy i zajmował się szkółkarstwem. Również prowadził handel z dużym miastem o nazwie Złota Góra.
W momencie zrywu jakim była obrana tych lasów przed zaborczym burmistrzem Szleszyna Kolanie także stanęli w jego obronie?
Przywódca Kolan, władyka wystawił drużynę, która dzielnie walczyła u boku Vodimore,a.
Czy dawni Kolanie to ci sami, którzy dzisiaj zamieszkują miasto Koło?
Tak można powiedzieć. Pisząc o nich rzeczywiście miałem na myśli mieszkańców Koła, z którymi łączy mnie wiele tematów biznesowych, ale nie tylko.
Skąd się wzięła taka ich nazwa?
Od rzeki, która przepływając przez tę krainę tworzy malownicze zakola.
Co byś powiedział do dzisiejszych Kolan, żeby zachęcić ich do czytania twoich książek.
Te książki są także o was, o braterstwie, przyjaźni i miłości, pisane w duchu klasycznych powieści fantasy.”
Z pisarzem Maciejem Sobczakiem autorem sagi „Opowieści o Vodimorze…” rozmawiała: Joanna Szymczak
Wywiady i artykuły linki:
https://www.lm.pl/aktualnosci/informacja/126765/nowe_ksiazki_warte_polecenia
http://gminaslesin.futurehost.pl/informacje/powiesci-fantasy-ze-slesinem-w-tle/