Spotkaniu (16.11.) promującemu książkę Teresy Gładysz „Z tęsknoty za Nieświeżem” towarzyszyła niezwykle ciepła atmosfera.
O naszym gościu: Teresa Gładysz przyszła na świat w Nowogródku w 1932r. Wkrótce rodzina Gładyszów przeprowadziła się do Nieświeża, gdzie mieszkała do 15 maja 1945r. Życie zawodowe autorka promowanej publikacji prowadziła od 1949r. W latach 1975 – 1985 pracowała w Towarzystwie Naukowym Organizacji i Kierownictwa w Zielonej Górze na stanowisku z-cy Dyrektora. Od 1985r. – przez trzy lata – była pilotem Wycieczek Zagranicznych II stopnia. Współpracowała z Orbisem. Po 1988r. prowadziła działalność gospodarczą.
W 1977r. uhonorowana została Odznaką za Zasługi w Rozwoju Województwa Zielonogórskiego, w 1978 – Srebrnym Krzyżem Zasługi, w 1979 – Srebrną Odznaką Honorową, a w 1983 – Złotą Odznaką Honorową Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa w Warszawie. W roku 1984 odznaczona została Medalem 40-lecia Polski…
Przygodę z literaturą rozpoczęła od wspomnień drukowanych w Gazecie Lubuskiej, w rubryce „Wasze Kresy”. Na prośbę kierownictwa „Miejsca Pamięci Pracy Przymusowej w Lipsku” opisała i wydrukowała wspomnienia męża zamkniętego w obozie pracy w „Mitteldeutche Motorenwerke” w Taucha bei Leipzig. W 2015r. została laureatką III nagrody w Lubuskim Konkursie Literackim im. Joanny Szczepaniak w dziedzinie prozy. W grudniu tegoż roku wydała drukiem swoją debiutancką książkę „Z tęsknoty za Nieświeżem”.
Autorkę pasjonują podróże, film, kwiaty, taniec i zwierzęta.
Z blurbu, za Stanisławem Domaszewiczem i Szymonem Kozicą:
„Książkę pt. „Z tęsknoty za Nieświeżem” napisała Teresa Gładysz, która swoje dzieciństwo spędziła w miejscowości będącej siedzibą rodu Radziwiłów. Matka pięciorga dzieci, ekonomistka. Po ukończeniu osiemdziesiątego pierwszego roku życia postanowiła napisać dla swoich potomnych historię rodziny. W trakcie pisania zdecydowała się dodatkowo opisać miasto, jego legendę i historię powiązaną z rodem Radziwiłłów. Oprócz realiów życia codziennego i zwyczajów polskiej rodziny w okresie międzywojennym, w książce znajdujemy wydarzenia zawiązane z pierwszą napaścią sowiecką w 1939 roku, niemiecką w 1941 roku i powtórną sowiecką w 1944 roku. Obserwujemy miniony świat, jakże tragiczny utrwalony w pamięci wrażliwej, ciekawej świata i ludzi dziewczynki. Opisane w tych wspomnieniach są również mało znane fakty historyczne. Myślę, że autorce udało się ocalić od zapomnienia i opisać bardzo szczegółowo i realistycznie zapamiętane zdarzenia i przeżycia minionego, jakże burzliwego czasu. Książkę naprawdę warto przeczytać. Czytałem z dużym zainteresowaniem i polecam.”
Z tego miejsca dziękujemy Jackowi Skryckiemu, który wzbogacił spotkanie o pokaz książki „Nieświeskie wspomnienia” i mapy z epoki.