Zapraszmy do lektury:…

 Zapraszamy do lektury:

Jerzy Stuhr  Tak sobie myślę…

 

 

 

 

Zapiski Jerzego Stuhra zebrane w książce „Tak sobie myślę…” powstawały od października 2011 do końca kwietnia 2012 roku. To dziennik niezwykły – mimo że pisany w czasie, kiedy artysta walczył z chorobą nowotworową, rak jest tu tematem marginalnym.

Jerzy Stuhr w zeszycie podarowanym mu przez córkę spisywał swoje myśli i obserwacje. Niemal każdego dnia – w szpitalu i w domu – przelewał na papier refleksje dotyczące codzienności.

Komentuje aktualne wydarzenia polityczne w Polsce i Europie, czasem z przekąsem, a czasem bardzo serio śledzi wydarzenia sportowe. Ale najwięcej miejsca poświęca kulturze. Pisze o swojej karierze i aktorskiej misji. Zastanawia się, co to znaczy być aktorem we współczesnym świecie. Momentami zamienia się nawet w krytyka filmowego i dogłębnie analizuje oglądane filmy.

A choroba? Oczywiście jest, ale jakby w tle. Jerzego Stuhra najbardziej zajmuje to, co za szpitalnymi oknami. Książka „Tak sobie myślę…” jest przede wszystkim piękną apoteozą życia.

Lektura „Tak sobie myślę…” to dla czytelnika intymne spotkanie z tym niezwykle mądrym, ciepłym i dowcipnym człowiekiem, który udowadnia, że choroba to tylko kolejne życiowe doświadczenie i nigdy nie wolno się poddawać.

 

Anna Bikont, Joanna Szczęsna  Pamiątkowe rupiecie

 

 

 

 

Wisława Szymborska była znana z tego, że niechętnie opowiadała o swoim życiu prywatnym, a osobiste zwierzenia uważała za coś niestosownego.
Przed Anną Bikont i Joanną Szczęsną postanowiła jednak odsłonić ukrywane prywatne oblicze i zdradzić część sekretów fascynującej biografii „Mozarta poezji”.

Spotkanie autorek z Noblistką przerodziło się w niezwykle osobistą podróż, odkrywającą nawet przed samą Wisławą Szymborską wiele zaskakujących faktów i historii rodzinnych. W cyklu rozmów Poetka w niepowtarzalny i zabawny sposób komentowała etapy swego życia i meandry twórczości. Jej opowieść uzupełniają wspomnienia przyjaciół oraz subtelne interpretacje wierszy i felietonów Wisławy Szymborskiej.
„Pamiątkowe rupiecie” są pierwszą pełną biografią Noblistki. Jest to wersja gruntownie uzupełniona w stosunku do wydania, które ukazało się po Nagrodzie Nobla, wzbogacona o wydarzenia ostatnich 15 lat życia Wisławy Szymborskiej. Autorki dotarły do wielu nieznanych dotąd szczegółów z jej życia, książkę wzbogaciły niepublikowanymi nigdzie fotografiami. Portret niezwykłej bohaterki tej opowieści nabrał powagi i głębi, nie tracąc przy tym swej lekkości.

Śmierć Poetki zamknęła jakiś rozdział w historii polskiej literatury. Czytając tę fascynującą biografię, pełną anegdot i wierszy, opisów podróży i przyjaźni, możemy posmakować klimatu Epoki Szymborskiej.

 

Artur Andrus Blog osławiony między niewiastami

 

 

 

 

Wybór najlepszych i najśmieszniejszych tekstów Artura Andrusa z jego bardzo popularnego bloga internetowego – swoiste „Dzieła wybrane”.

Blog osławiony między niewiastami Artura Andrusa to nie tylko papierowy wybór najlepszych tekstów z jego popularnego bloga, ale także jakby „Dzieła wybrane”. W książce, oprócz przewrotnych, rymowanych i nierymowanych tekstów blogowych, znajdziemy też Andrusa-mniej-znanego (m.in. felietony dla policji i lekarzy) oraz Andrusa-bardzo-popularnego (choćby teksty piosenek, które szturmem zdobywają polskie listy przebojów). Andrus poprosił wydawcę, żeby w książce nie zamieszczać rysunków ani zdjęć. Jest to wyraz jego szacunku dla czytelników. – Ale proszę zostawić trochę wolnego miejsca, tak, żeby każdy mógł sobie sam coś narysować. Nie narzucajmy czytelnikom tego, co mają oglądać, wystarczy, że narzuciliśmy im to, co mają czytać! – mówił wyraźnie poruszony podczas przygotowań do druku. Poruszenie Andrusa zostało utrwalone na pamiątkowym zdjęciu, którego jednak w książce nie publikujemy, bo jest poruszone. Każdą stronę tej książki przenika typowo andrusowska ironia naiwna, Andrus jako rodowity warszawiak z Sanoka jest klasycznym typem sympatycznego cynika, który najchętniej żartuje nie z innych, a z samego siebie.

 

Elżbieta Cherezyńska  Byłam sekretarką Rumkowskiego. Dzienniki Etki Daum

 

 

 

 

Etka Daum przez 1653 dni była sekretarką Chaima Rumkowskiego. Zza swojego biurka, tuż przed drzwiami jego gabinetu, obserwowała powstanie, rozkwit i upadek najdziwniejszego żydowskiego państwa w niemieckim Kraju Warty. Kreśliła portret jego twórcy, przełożonego Judenratu w getcie łódzkim, Chaima Mordechaja Rumkowskiego. Jednocześnie ukazywała obraz skomplikowanych relacji między żydowską a niemiecką administracją getta i walki o władzę wśród tamtejszych elit. Getto łódzkie zlikwidowano dopiero w sierpniu 1944 roku, gdy Sowieci od dawna stali na linii Wisły. To sprawiło, iż spośród jego mieszkańców ocalało o wiele więcej Żydów niż z każdego innego getta na terenie Polski. Na czym polegała tajemnica łódzkiego getta? Kim naprawdę był „król Chaim”?

 

Sara Gruen Woda dla słoni

 

 

 

 

Porywająca opowieść o niezwykłej miłości i wielkiej przygodzie, która na zawsze odmieniła życie wszystkich bohaterów. Jacob Jankowski to żywiołowy student weterynarii, jego świat przewartościowuje wiadomość o śmierci rodziców. Pod wpływem impulsu rzuca studia i przyłącza się do wędrownego cyrku, który staje się dla niego zarówno zbawieniem, jak i piekłem na ziemi. Z determinacją próbuje odnaleźć się w tym pełnym skrajnych emocji świecie, sytuację komplikuje jednak uczucie do pięknej Marleny, żony charyzmatycznego tresera Augusta. Woda dla słoni to mądra, wzruszająca i zabawna powieść, barwni bohaterowie i porywająca narracja wciągają bez reszty.

”Woda dla słoni jest historią o miłości dwojga ludzi pochodzących z różnych światów, egzystujących w środowisku, gdzie miłość jest luksusem, na który tylko nieliczni mogą sobie pozwolić”. Wielkie wydarzenie filmowe – ekranizacja z udziałem bohatera sagi 'Zmierzch’ Roberta Pattinsona i nagrodzonych Oscarami Reese Witherspoon i Christopha Waltza!

 

Mimi Alford Stażystka. Mój romans z prezydentem Kennedym i jego skutki

 

 

 

 

Skrywany przez pół wieku sekret romansu JFK.
Zawsze zwracała się do niego „panie prezydencie”. On odmawiał całowania ją w usta, nawet kiedy się kochali. Przez osiemnaście miesięcy dzieliła najintymniejsze chwile z najbardziej publiczną i najpotężniejszą osobą na świecie.

Latem 1962 roku dziewiętnastoletnia, smukła, złotowłosa Mimi, ukończywszy szkołę dla dziewcząt, przyjechała pociągiem do Waszyngtonu, by rozpocząć staż w biurze prasowym Białego Domu. Dla młodej i zupełnie niewinnej dziewczyny praca ta wydawała się życiową szansą.

Czwartego dnia została zaproszona do Białego Domu na spotkanie z prezydentem.
Tego samego wieczoru rozpoczął się trwający półtora roku romans JFK z Mimi Alford, przerwany tragiczną śmiercią prezydenta w Dallas, skrywany przez autorkę następne 40 lat, a odkryty przez dziennikarzy w 2003 roku.